Pomyśl o sobie z dobrocią

Gdy siadam do komputera, natychmiast odzywa się głos: „Nigdy tego nie napiszę. Nie mam pojęcia, jak się do tego zabrać”. Mija minuta za minutą, a ja poprawiam w kółko to samo zdanie. Jestem z siebie coraz bardziej niezadowolona. Wstaję zrobić sobie kawę, bo „i tak nigdy tego nie napiszę”. O matko!... Ale ja potrafię sobie …